Firmy które kupują energie na Rynku Dnia Następnego pewnie z niepokojem sprawdzają codziennie notowania. Rynek zdążył odzwyczaić uczestników od średnich z ostatnich 7 dni na poziomie >523 zł/<MWh (tylko 4 razy od kwietnia widzieliśmy takie poziomy). A to zapewne nie koniec emocji. Najbliższy tydzień (W-48) był w piątek (21-11-2025) wyceniany na 560 zł/MWh. Wygląda więc na to, że cały listopad będzie kosztował w graniach 485 zł/MWh.
W tym kontekście możliwość kupna kontraktu na grudzień w cenie poniżej 470 zł/MWh mogłoby wydawać się ciekawą opcją. Ale czy tak faktycznie jest?
Oczywiście zawsze istnieje ryzyko, że warunki pogodowe i sytuacja w systemie sprawią, że ceny będą jeszcze wyższe. Pod tym kątem, zawsze (albo prawie zawsze) warto mieć część pozycji zabezpieczonej kontaktami terminowymi. Inną historią jest tzw. timing. Od początku października ceny kontraktu na grudzień wzrosły o 40 zł/MWh. Także sporo było czasu na zakupy w rozsądnych cenach.
- w ubiegłym roku ceny w grudniu były 55 zł/MWh niższe niż listopadzie,
- w tym roku (w listopadzie) ceny są niższe niż rok temu, a generacji ze źródeł wiatrowych jest 30% mniej niż przed rokiem,
- aktualnie mamy dość trudną sytuację w systemie (mało wytwarzania z OZE) plus prognozę temperatur poniżej średniej w nadchodzących dniach. Statystycznie ta sytuacja nie powinna trwać długo – powinniśmy spodziewać się znacznie lepszego bilansu w systemie.
- w tym roku pierwszy raz wigilia jest dniem wolnym, a zatem mamy wyjątkowo długą przerwę świąteczną (chociaż uczciwe trzeba powiedzieć, że grudzień tego roku ma dokładnie tyle samo dni wolnych co rok wcześniej).